List otwarty do prof. dr hab. Andrzeja Horbana
Niniejszym listem otwartym skierowanym do Pana wyrażam zdanie wielu Polaków, którzy tak, jak ja, są zaniepokojeni Pana wypowiedziami na temat przymusu tzw. szczepień przeciwko COVID-19. Przymusu nie mającego jakiegokolwiek medycznego, prawnego i logicznego uzasadnienia. Odnosząc się do Pańskich wypowiedzi, nie sposób pominąć dostępną w Internecie literaturę przedmiotu, znajdującą się na stronach internetowych uznanych i szanowanych mediów, w tym publikatorów medycznych. Poniżej przytaczam cytaty wybranych publikacji w oryginalnym brzmieniu oraz ich tłumaczenie na język polski, wraz z podaniem źródła.
Warszawa, dnia 21 sierpnia 2021 roku
Marek Skowroński
Szanowny Pan
prof. dr hab. Andrzej HORBAN
Warszawski Uniwersytet Medyczny
Żwirki i Wigury 61
02-091 Warszawa
Szanowny Panie Profesorze,
Niniejszym listem otwartym skierowanym do Pana wyrażam zdanie wielu Polaków, którzy tak, jak ja, są zaniepokojeni Pana wypowiedziami na temat przymusu tzw. szczepień przeciwko COVID-19. Przymusu nie mającego jakiegokolwiek medycznego, prawnego i logicznego uzasadnienia. Odnosząc się do Pańskich wypowiedzi, nie sposób pominąć dostępną w Internecie literaturę przedmiotu, znajdującą się na stronach internetowych uznanych i szanowanych mediów, w tym publikatorów medycznych. Poniżej przytaczam cytaty wybranych publikacji w oryginalnym brzmieniu oraz ich tłumaczenie na język polski, wraz z podaniem źródła.
- W wydaniu The Guardian z 10 sierpnia 2021 roku, w artykule pt. Delta variant renders herd immunity from Covid ‘mythical’ (Wariant delta sprawia, że odporność stada na Covid jest „mityczna”)[1] czytamy:
Giving evidence to MPs on Tuesday, Prof Sir Andrew Pollard said the fact that vaccines did not stop the spread of Covid meant reaching the threshold for overall immunity in the population was “mythical”. | We wtorek prof. Sir Andrew Pollard ujawnił parlamentarzystom, że fakt, iż szczepionki nie powstrzymały rozprzestrzeniania się Covid, oznacza, że osiągnięcie progu ogólnej odporności w populacji jest „mityczne”. |
Wnioski logiczne:
1) Jeżeli osiągnięcie progu ogólnej odporności w populacji poprzez „wyszczepienie” preparatami nazywanymi „szczepionkami przeciwko COVID-19 jest niemożliwe, ponieważ nie po-wstrzymały one rozprzestrzeniania się choroby, to podawanie kolejnych dawek preparatu będzie również nieskuteczne w walce z tą jednostką nozologiczną;
2) Jeżeli osiągnięcie progu ogólnej odporności w populacji poprzez „wyszczepienie” preparatami nazywanymi „szczepionkami przeciwko COVID-19 jest niemożliwe, ponieważ nie po-wstrzymały one rozprzestrzeniania się choroby, a podawanie kolejnych dawek preparatu będzie również nieskuteczne w walce z tą jednostką nozologiczną, to „szczepienie” kolejnymi dawkami jest bezcelowe;
3) Skoro „szczepienie” kolejnymi dawkami preparatów jest bezcelowe, to wprowadzanie obowiązku „szczepień” nimi jest nieuzasadnione.
- W artykule z 17 sierpnia 2021 roku opublikowanym na stronie Americas Frontline Doctors, zatytułowanym: Immunization expert: ‘Unvaccinated people are not dangerous; vaccinated people are dangerous for others’ (Ekspert od szczepień: „Ludzie nieszczepieni nie są niebezpieczni; zaszczepione osoby są niebezpieczne dla innych) napisano:
World Health Organization European Advisory Group of Experts in Immunization former Vice President Professor Christian Perronne yesterday said that all vaccinated people must quarantine over the winter months or risk serious illness. Perronne specializes in tropical pathologies and emerging infectious diseases. He was Chairman of the Specialized Committee on Communicable Diseases of the High Council of Public Health. Confirming the rapidly deteriorating situation in Israel and the UK, the infectious disease expert stated: “Vaccinated people should be put in quarantine, and should be isolated from the society.” He went on to say: “Unvaccinated people are not dangerous; vaccinated people are dangerous for others. It’s proven in Israel now – I’m in contact with many physicians in Israel – they’re having big problems, severe cases in the hospitals are among vaccinated people, and in UK also, you have the larger vaccination program and also there are problems.” The current working group on the COVID-19 pandemic in France was reported to be “utterly panicked” on receipt of the news, fearing pandemonium if it follows the guidance of the experts. Israeli doctor Kobi Haviv told Channel 13 News: “95% of seriously ill patients are vaccinated. Fully vaccinated people account for 85-90% of hospitalizations. We are opening more and more COVID branches. The effectiveness of vaccines is declining or disappearing. | Potwierdzając szybko pogarszającą się sytuację w Izraelu i Wielkiej Brytanii, ekspert ds. chorób zakaźnych stwierdził: „Zaszczepieni ludzie powinni zostać poddani kwarantannie i powinni być odizolowani od społeczeństwa”. Dodał: „Ludzie nieszczepieni nie są niebezpieczni; zaszczepione osoby są niebezpieczne dla innych. Zostało to udowodnione w Izraelu – mam kontakt z wieloma lekarzami w Izraelu – mają oni duże problemy, ciężkie przypadki w szpitalach są wśród zaszczepionych osób, a także w Wielkiej Brytanii gdzie szerszy jest program szczepień, a także więcej jest problemów”. Obecna grupa robocza ds. pandemii COVID-19 we Francji „całkowicie spanikowała” po otrzymaniu takiej wiadomości, obawiając się pandemonium, jeśli zastosuje się do wskazówek ekspertów. Izraelski lekarz Kobi Haviv powiedział Channel 13 News: „95% ciężko chorych pacjentów jest zaszczepionych. Osoby w pełni zaszczepione stanowią 85-90% hospi-talizacji. Otwieramy coraz więcej oddziałów COVID. Skuteczność szczepionek spada lub zanika”.[2] |
- W artykule pt.: Spike-Protein allein reicht aus, um Covid auszulösen – vor allem Blutgefäße nehmen Schaden (Samo białko kolca wystarczy, aby wywołać Covid – zwłaszcza naczynia krwionośne są uszkodzone), opublikowanym 21 maja 2021 roku w Frankurter Rundschau czytamy między innymi, że międzynarodowy zespół badawczy pod kierownictwem Jana Y-J. Shyy z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Kalifornijskiego przeprowadził badanie, aby dotrzeć do sedna mechanizmu działania koronawirusa w organizmie. Jednym z najważniejszych odkryć jest ustalenie, że szkody, jakie białko kolczaste może wyrządzić komórkom, mogą być znaczne. Ponadto naukowcy mogą potwierdzić, że Covid-19 jest przede wszystkim chorobą naczyniową – a nie chorobą układu oddechowego. [3] Jednocześnie:
In der neuen Studie erzeugten die Forscher:innen ein „Pseudovirus“, das von Spike-Proteinen des Sars-CoV-2-Erregers umgeben war, aber kein echtes Virus enthielt. Die Exposition gegenüber diesem Pseudovirus führte zu Schäden in der Lunge und den Arterien im Tierversuch. Das würde beweisen, dass das Spike-Protein allein ausreicht, um die Krankheit auszulösen, so die Schlussfolgerung der Forscher: innen. Gewebeproben zeigten nach der Infektion Entzündungen in den Endothelzellen, die die Wände der Lungenarterien auskleiden. Auch im Labor untersuchte das Forscherteam, wie sich gesunde Endothelzellen, die die Arterien auskleiden, nach Kontakt mit dem Spike-Protein verhalten. Auch hier nahmen die Zellen Schaden – unter anderem durch den Kontakt von Spike-Protein und ACE2-Rezeptor. „Wenn man die Replikationsfähigkeiten des Virus entfernt, hat es immer noch eine große schädigende Wirkung auf die Gefäßzellen, einfach aufgrund seiner Fähigkeit, an diesen ACE2-Rezeptor, den S-Protein-Rezeptor, zu binden, der jetzt dank Covid bekannt ist“, wird Manor in der Pressemitteilung des Salk Institutes for Biological Studies zitiert: „Weitere Studien mit mutierten Spike-Proteinen werden auch neue Erkenntnisse über die Infektiosität und Schwere der mutierten Sars-CoV-2-Viren liefern”, so der Forscher. | W nowym badaniu naukowcy stworzyli „pseudowirusa”, który był otoczony białkami kolczastymi patogenu Sars-CoV-2, ale nie zawierał prawdziwego wirusa. Narażenie na tego pseudowirusa spowodowało uszkodzenie płuc i tętnic w doświadczeniach na zwierzętach. Tym samym udowodniono, że samo białko kolca wystarczy do wywołania choroby – podsumowali naukowcy. Po infekcji próbki tkanek wykazywały stan zapalny w komórkach śródbłonka wyścielających ściany tętnic płucnych. Również w laboratorium zespół badawczy zbadał, jak zdrowe komórki śródbłonka wyściełające tętnice zachowują się po kontakcie z białkiem kolczastym. Tutaj również komórki uległy uszkodzeniu – między innymi przez kontakt między białkiem kolczastym a receptorem ACE2. „Jeśli usuniesz zdolności replikacyjne wirusa, nadal ma on bardzo szkodliwy wpływ na komórki naczyniowe ze względu na jego zdolność do wiązania się z tym receptorem ACE2, receptorem białka S, który jest obecnie znany dzięki Covid”, Manor jest cytowany w komunikacie prasowym Instytutu Badań Biologicznych Salka: „Dalsze badania z zmutowanymi białkami kolców dostarczą również nowych informacji na temat zakaźności i ciężkości zmutowanych wirusów Sars-CoV-2” – powiedział badacz. |
- Profesor dr Pablo Camera z Uniwersytetu w Almeria (Hiszpania) sporządził raport z badania preparatu szczepionkowego przeciwko COVID-19 firmy Pfizer/BionTech. Badanie miało na celu mikroskopową identyfikację pochodnych grafenu. W badaniu zastosowano obrazowanie w mikroskopii optycznej i elektronowej oraz porównanie z obrazami literaturowymi i wzorcem zredukowanego tlenku grafenu. Do omawianego badania wykorzystano mikroskop elektronowy JEM-2100Plus o mocy: 200 kV, rozdzielczość 0,14 nm i powiększeniu do 1 200 000. Mikroskopia elektronowa transmisyjna (TEM) jest powszechnie stosowana do uzyskania obrazów nanomateriałów grafenowych. Mikroskop elektronowy JEM-2100Plus jest standardowym instrumentem i łatwym w użyciu, zaś jego zastosowanie umożliwia obrazowanie pojedynczych warstw grafenu. Z raportu z omawianego badania wynika:
Espectro de absorción UV de la fase acuosa de la muestra RD1(Equipo Nano-drop) Máximo de absorción de la MUESTRA RD1 (260-270 nm) -RNA. Presenta máximos habituales a 260 nm. Concentración total estimada por fluorometriaQUBIT2.0 : 6 ng/ul-El espectro revela presencia de elevada cantidad de sustancias o sustancia diferentes al Rnacon máximo de absorción en la misma región, con un total estimado en 747 ng/ul(estimación no calibrada)-El oxido de grafeno reducido (RGO) presenta máximos de absorción a 270 nm, compatiblescon el espectro obtenido (Thema et al, 2013. JournalofChe-mistryID 150536)-El máximo de absorción obtenido NO PERMITE DESCARTAR la presencia de grafeno en la muestra. La cantidad mínima de RNA detectado por QUBIT2.0 sólo explicaun porcentaje residual de la absorción total UV de la muestra. | Widmo absorpcyjne UV fazy wodnej próbki RD1 (sprzęt Nano-drop) Maksymalna absorpcja SAMPLE RD1 (260-270 nm) -RNA. Przedstawia zwykłe maksimum przy 260 nm. Całkowite stężenie oszacowane metodą fluorometrii QUBIT2.0: 6 ng / ul-Widmo wykazuje obecność dużej ilości substancji lub substancji innych niż maksymalna absorpcja Rnacon w tym samym regionie, z szacunkową sumą 747 ng / ul (nie skalibrowane oszacowanie) – Zredukowany tlenek grafenu (RGO) przedstawia maksima absorpcji przy 270 nm, zgodne z uzyskanym widmem (Thema i wsp., 2013. JournalofChemistryID 150536) – Uzyskane maksimum absorpcji NIE POZWALA NA ODRZUCENIE obecności grafenu w próbce. Minimalna ilość RNA wykryta przez QUBIT2.0 wyjaśnia jedynie pozostały procent całkowitej absorpcji UV próbki. |
CONCLUSIONES Y RECOMENDACIONES 1. El estudio microscópico de la muestra aporta sólidas evidencias de presencia probable de derivados de grafeno, si bien la microscopía no proporciona una prueba concluyente. La identificación definitiva de grafeno, grafeno oxidado (GO) o grafeno oxidado reducido (rGO)en la muestra RD1 precisa de la CARACTERIZACIÓN ESTRUCTURAL mediante el análisis de patrones espectrales específicos comparables a los publicados en literatura y a los obtenidos a partir de muestra patrón, obtenidos con técnicas espectroscópicas como XPS, EDS, RMN, FTIR o Raman, entre otras. 2. Los análisis de este informe corresponden a UNA SOLA MUESTRA, limitada en volumen total disponible para procesar. Es por tanto necesario realizar un muestreo significativo de viales similares para extraer conclusiones generalizables a muestras comparables, registrando origen, trazabilidad y control de calidad durante la conservación y transporte previas a los análisis. | WNIOSKI I ZALECENIA 1. Badanie mikroskopowe próbki dostarcza mocnych dowodów na prawdopodobną obecność pochodnych grafenu, chociaż mikroskopia nie dostarcza rozstrzygających dowodów. Ostateczna identyfikacja grafenu, grafenu utlenionego (GO) lub grafenu zredukowanego utlenionego (rGO) w próbce RD1 wymaga CHARAKTERYSTYKI STRUKTURALNEJ poprzez analizę określonych wzorców spektralnych porównywalnych z tymi publikowanymi w literaturze i uzyskanymi z próbki standardowej, uzyskanej metodą spektroskopową. techniki takie jak m.in. XPS, EDS, NMR, FTIR czy Raman. 2. Analizy w niniejszym raporcie odpowiadają JEDNEJ POJEDYNCZEJ PRÓBCE, ograniczonej w całkowitej objętości dostępnej do przetworzenia. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie znacznego pobierania próbek podobnych fiolek, aby wyciągnąć wnioski, które można uogólnić na porównywalne próbki, rejestrując pochodzenie, identyfikowalność i kontrolę jakości podczas przechowywania i transportu przed analizą. |
Do niniejszego listu załączam raport z opisanych powyżej badań w wersji „pdf”.
- W wywiadzie udzielonym 19 sierpnia 2021 roku dla dziennika Rzeczpospolita stwierdził Pan: Prof. Horban: Jak przyjdzie pora, to zaczniemy szczepić przymusowo.
Nazywane przez Pana oraz przez niektóre Pana koleżanki i kolegów preparaty „szczepionkami” nie zasługują na takie określenie, ponieważ nie spełniają istotnych kryteriów metodologicznych przewidzianych w medycynie, dla opracowania bowiem szczepionki niezbędne jest przede wszystkim wyizolowanie drobnoustroju. Procedura ta została jednoznacznie opisana w Postulatach Roberta Kocha. Zgodnie z nimi, aby w ogóle stwierdzić, że to właśnie wirus SARS-CoV-2, a nie inny mikroorganizm lub czynnik, jak syntetyczne białko Spike, powoduje chorobę, a w interesującym nas przypadku – COVID-19, należy stwierdzić, że:
I – drobnoustrój jest obecny u wszystkich osób mających daną chorobę i powinien mieć związek ze zmianami chorobowymi;
II – drobnoustrój musi być wyizolowany w czystej kulturze od osoby chorej;
III – drobnoustrój, wyizolowany od chorej osoby, po wprowadzeniu do ludzi lub zwierząt musi wywołać tę samą chorobę;
IV – drobnoustrój należy ponownie wyizolować w czystej kulturze od eksperymentalnie zakażonego człowieka lub zwierzęcia w celu spełnienia trzeciego postulatu. [4]
Powyższe etapy są niezbędne do prowadzenia dalszych prac nad preparatami szczepionkowymi, a więc preparatami zawierającymi unieszkodliwiony antygen (wirusa). Tymczasem podawane obecnie preparaty nazywane „szczepionkami” zawierają zaledwie mały fragment RNA wirusa SARS-CoV-2.

6. W artykule pt. mRNA vaccines – a new era in vaccinology (Szczepionki mRNA – nowa era w wakcynologii), który ukazał się na łamach Nature z 12 stycznia 2018 roku czytamy:
mRNA is the intermediate step between the translation of protein-encoding DNA and the production of proteins by ribosomes in the cytoplasm. Two major types of RNA are currently studied as vaccines: non-replicating mRNA and virally derived, self-amplifying RNA. Conventional mRNA-based vaccines encode the antigen of interest and contain 5′ and 3′ untranslated regions (UTRs), whereas self-amplifying RNAs encode not only the antigen but also the viral replication machinery that enables intracellular RNA amplification and abundant protein expression. | mRNA jest etapem pośrednim między translacją DNA kodującego białka a produkcją białek przez rybosomy w cytoplazmie. Obecnie jako szczepionki badane są dwa główne typy RNA: niereplikujący się mRNA i samowzmacniający się RNA pochodzenia wirusowego. Konwencjonalne szczepionki oparte na mRNA kodują antygen będący przedmiotem zainteresowania (SARS-CoV-2 – przyp. tłum.) i zawierają nieulegające translacji regiony 5′ i 3′ (UTR), podczas gdy samoamplifikujące się RNA kodują nie tylko antygen, ale także maszynerię replikacji wirusa, która umożliwia wewnątrzkomórkową amplifikację RNA i obfitą ekspresję białka (S – przyp. tłum.).[5] |
Dalej w cytowanej publikacji czytamy:
Naked mRNA is quickly degraded by extracellular RNases17 and is not internalized efficiently. Thus, a great variety of in vitro and in vivo transfection reagents have been developed that facilitate cellular uptake of mRNA and protect it from degradation. Once the mRNA transits to the cytosol, the cellular translation machinery produces protein that undergoes post-translational modifications, resulting in a properly folded, fully functional protein. This feature of mRNA pharmacology is particularly advantageous for vaccines and protein replacement therapies that require cytosolic or transmembrane proteins to be delivered to the correct cellular compartments for proper presentation or function. IVT mRNA is finally degraded by normal physiological processes, thus reducing the risk of metabolite toxicity. | Nie osłonięte mRNA jest szybko degradowany przez zewnątrzkomórkowe RNazy17 i nie jest skutecznie internalizowany. W ten sposób opracowano wiele różnych odczynników do transfekcji in vitro i in vivo, które ułatwiają wychwyt komórkowy mRNA i chronią go przed degradacją. Po przejściu mRNA do cytozolu komórkowa maszyneria translacji wytwarza białko (S – przyp. tłum.), które podlega potranslacyjnym modyfikacjom, w wyniku czego powstaje odpowiednio sfałdowane, w pełni funkcjonalne białko. Ta cecha farmakologii mRNA jest szczególnie korzystna w szczepionkach i terapiach zastępczych białek, które wymagają dostarczenia białek cytozolowych lub transbłonowych do odpowiednich przedziałów komórkowych dla właściwej prezentacji lub funkcji. mRNA IVT jest ostatecznie degradowany przez normalne procesy fizjologiczne, zmniejszając w ten sposób ryzyko toksyczności metabolitów. |
Niestety, jak wynika z doniesień wielu lekarzy na świecie, białko S czyli szczytowe (kolca, kolczaste), jest białkiem wysoce niebezpiecznym i po wstrzyknięciu do organizmu oraz przeniknięciu do jądra komórkowego nie ulega ono degradacji. Co więcej, jest ono obecne w komórkach wielu organów: w sercu, mózgu, nerkach, płucach, wątrobie, a także we krwi oraz osoczu. Oznacza to, że białko to przenikając do komórek nowego gospodarza, a więc osoby „zaszczepionej” może stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia, jednak nie są póki co znane wszystkie mogące w dłuższym przedziale czasowym wystąpić powikłania poszczepienne. Wśród znanych i już niekwestionowanych niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP), jakie mogą wystąpić w stosunkowo krótkim czasie po przyjęciu preparatu, to małopłytkowość poszczepienna, zakrzepica, udary, zawały mięśnia sercowego, zapalenie mięśnia sercowego, wsierdzia i osierdzia, zapalenie mózgu, zatorowość płucna. Powyższe informacje zostały przekazane przez koncerny, w tym przez Pfizer/BionTech, szwajcarskim lekarzom w indywidualnie rozsyłanych pismach z 12 sierpnia 2021 roku
Kolejnym niepokojącym zagadnieniem jest powszechnie występujący konflikt interesów wśród tzw. ekspertów i autorytetów medycznych, często zasiadających w instytucjach rządowych, jak w przypadku Rady Medycznej przy premierze RP. Osoby te są zaangażowane w akcję propagandową na rzecz tzw. szczepień przeciwko COVID-19 i jest to zjawisko występujące również w innych państwa świata.

Jak wynika z doniesień medialnych, amerykański koncern farmaceutyczny Moderna, producent jednego z najlepiej sprzedających się preparatów inżynierii genetycznej nazywany „szczepionką przeciwko COVID-19”, jeszcze do niedawna, bo przed pandemią koronawirusa, był zagrożony bankructwem, odnotowując na swoim koncie miliardowe długi. Co ciekawe, ta założona w 2010 roku firma nigdy wcześniej nie wypuściła na rynek ani jednego leku bądź szczepionki, i nagle, z dnia na dzień stała się „szczepionkowym gigantem”. Z ustaleń amerykańskich dziennikarzy wynika, że Moderna zawdzięcza swój sukces przede wszystkim współdziałaniu z instytutem kierowanym przez lekarza-biurokratę Anthony’ego Fauci.
Podobnie sytuacja wygląda w Polsce. W numerze 6/2021 tygodnika Sieci, ukazał się artykuł pod znamiennym tytułem: Konflikt interesów. Z jego treści wynika między innymi, że koncern Janssen, produkujący tzw. szczepionkę COVID-19 Vaccine Janssen, w ramach współpracy naukowej, wypłacał Panu wynagrodzenie. W artykule tym napisano: Prof. Andrzej Horban, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, główny doradca premiera ds. COVID-19 oraz szef powołanej przez premiera Rady Medycznej ds. COVID-19, w oświadczeniu opublikowanym na portalu Ministerstwa Zdrowia, zadeklarował udział w badaniach klinicznych nad terapiami przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu C i HIV sponsorowanych przez firmę Janssen. W raporcie przejrzystości z 2019 r. koncern Janssen informuje, że prof. Horbanowi wypłacał wynagrodzenie. Podobne informacje dotyczą odpowiednio Pana koleżanek i kolegów z tytułami naukowymi, w tym będących członkami Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministrów, i są to: prof. Krzysztof Simon, pediatra dr Paweł Grzesiowski, krajowy konsultant w dziedzinie medycyny rodzinnej prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. Jacek Wysocki, prof. Miłosz Parczewski, profesorowie Robert Flisiak, Krzysztof Tomasiewicz i Małgorzata Pawłowska, profesorowie Magdalena Marczyńska, Tomasz Laskus, dr Tomasz Dziewiątkowski, prof. Krzysztof Pyrć, prof. Bartosz Łoza, dr Michał Sutkowski. Wszyscy wyżej wymienieni lekarze, włącznie z Panem, korzystali lub korzystają nadal ze wsparcia finansowego koncernów farmaceutycznych, które są obecnie producentami tzw. szczepionek przeciwko COVID-19 i są Państwo zaangażowani w propagowanie szczepień tymi preparatami. Dziwne, że Pan i Pana koleżanki i koledzy nie widzicie w takim postępowaniu niczego zdrożnego. Co gorsze, lekarzy i osoby mające odmienne od Państwa zdanie odsądzacie od czci i wiary, często zarzucając im brak wiedzy i kompetencji sami jednak za nic macie doniesienia naukowe i kliniczne.
Tymczasem preparaty inżynierii genetycznej nazywane „szczepionkami” znajdują się cały czas w fazie badawczej. Do tej pory żaden z producentów tych preparatów nie ukończył III etapu badań. Podawane masowo iniekcje w ramach akcji „szczepimy się” zawierają zarówno właściwe preparaty, jak i tzw. placebo i osoba zaszczepiona de facto nie jest świadoma, co tak naprawdę przyjęła, ponieważ uczestniczy w globalnym eksperymencie medycznym prowadzonym przez kilka wielkich koncernów farmaceutycznych – i to nie za pieniądze tych koncernów, tylko za pieniądze podatników. Eksperymentu, który narusza normy prawa międzynarodowego oraz prawa polskiego. Eksperymentu, do którego w kwietniu 2021 roku włączono również dzieci, a obecnie czynione są przez Pana, Pana koleżanki i kolegów oraz przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i polski rząd działania na rzecz powszechnego „szczepienia” dzieci i młodzieży.
W myśl art. 2 ust. 1 Kodeksu etyki lekarskiej, powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu; lekarz nie może posługiwać się wiedzą i umiejętnością lekarską w działaniach sprzecznych z tym powołaniem. Jednocześnie ust. 2 ww. artykułu stanowi, iż najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego, zaś mechanizmy rynkowe, naciski społeczne i wymagania administracyjne nie zwalniają lekarza z przestrzegania tej zasady.
Zgodnie z art. 1 ust. 3 Kodeksu etyki lekarskiej, naruszeniem godności zawodu jest każde postępowanie lekarza, które podważa zaufanie do zawodu.
W myśl postanowień art. 51a Kle, lekarz nie powinien przyjmować korzyści od przedstawicieli przemysłu medycznego, jeżeli może to ograniczyć obiektywizm jego opinii zawodowych lub podważyć zaufanie do zawodu lekarza. Ponadto zgodnie z art. 51b, lekarzowi mającemu związki finansowe z przemysłem medycznym nie wolno w żaden sposób odstąpić od podejmowania w pełni obiektywnych decyzji klinicznych lub działania w najlepszym interesie pacjentów i osób biorących udział w badaniach.
Odnosząc się do lobbowania na rzecz akcji “szczepimy się”, która jest akcją promocyjną na rzecz kilku koncernów farmaceutycznych, warto przytoczyć treść art. 57 Kodeksu etyki lekarskiej. W ustępie pierwszym stanowi on, że lekarzowi nie wolno posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe, bezwartościowe lub nie zweryfikowanymi naukowo. Jednoczesnie zgodnie z art. 57 ust 2 ww. Kodeksu, wybierając formę diagnostyki lub terapii lekarz ma obowiązek kierować się przede wszystkim kryterium skuteczności i bezpieczeństwa chorego oraz nie narażać go na nieuzasadnione koszty, zaś w myśl ust. 3, lekarz nie powinien dokonywać wyboru i rekomendacji ośrodka leczniczego oraz metody diagnostyki ze względu na własne korzyści. Udział Pana i tak wielu innych lekarzy, w tym profesorów i nauczycieli akademickich w stręczeniu społeczeństwa do szczepienia preparatmi o nie znanym do końca działaniu, przy jednoczesnym Waszym zaangażowaniu w odpłatne działania na rzecz koncernów produkujących te preparaty stanowi ewidentny konflikt interesów, podważa zaufanie do zawodu lekarza oraz do medycyny jako nauki. Czyni z Państwa super przedstawicieli handlowych koncernów farmaceutycznych produkujących tzw. szczepionki przeciwko COVID-19 i ich lobbystów, nie zaś bezstronnych i uczciwych lekarzy i ludzi nauki, którzy powinni stać po stronie pacjenta.
Przytoczone powyżej publikacje naukowe oraz dane statystyczne wkazują wyraźnie, że jako preparaty nazywane “szczepionkami przeciwko COVID-19” bedące ciągle w I, II lub III fazie badawczej, są podawane w ramach globalnego eksperymentu medycznego z ich użyciem i zastosowaniem, co wyczerpuje dyspozycję zacytowanego powyżej art. 57 ust. 1 Kle. W związku z tym należy uznać, że preparaty te są:
1) szkodliwe, bowiem wywołują one wśród wielu zaszczepionych liczne niepożądane odczyny poszczepienne (NOP), ze zgonami włącznie,
2) bezwartościowe, gdyż udowodniono, że nie chronią one zaszczepionych osób przed zachorowaniem na kolejne warianty SARS-CoV-2, a nawet narażają ich na zachorowanie na te warianty ze skutkiem śmiertelnym,
3) nie zweryfikowane naukowo, ponieważ badania nad nimi trwają nadal i nie są znane wszystkie negatywne skutki działania tych preparatów, w szczególności w długim przedziale czasowym.
Dzięki interwencji poselskiej Pana Posła Grzegorza Brauna przeprowadzonej 2 sierpnia 2021 roku w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (GUPLWMiPB) ujawniono, że już 27 kwietnia 2021 roku prezes wyżej wymienionego Urzędu, Grzegorz Cessak, wydał zgodę na poddanie dzieci w przedziale wiekowym 0-11 lat badaniom klinicznym, będącym de facto eksperymentem medycznym z zastosowaniem preparatu inżynierii genetycznej. Przy czym Polska jest jednym z tylko czterech państw, w których taki eksperyment na dzieciach jest przeprowadzany. Z ustaleń poczynionych podczas interwencji poselskiej Pana Posła Grzegorza Brauna w GUPLWMiPB wynika, że o zgodę na przeprowadzenie na dzieciach w wieku do 11. roku życia badania klinicznego będącego eksperymentem medycznym z użyciem preparatu nazywanego szczepionką, wystąpił jeden z producentów – koncern Pfizer/BionTech. Badanie to nie uzyskało zgody niezależnej Komisji Bioetycznej, co zgodnie z art. 29 ust. 2 ustawy o zawodzie lekarza jest warunkiem rozpoczęcia tego rodzaju badań eksperymentalnych. Urzędnicy GUPLWMiPB w toku czynności poselskich odmówili posłowi na Sejm RP wglądu do protokołów z badań zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorcy, to jest koncernu Pfizer/BioTech. Eksperyment jest prowadzony w ośmiu niewielkich prywatnych ośrodkach leczniczych, jednak nie są znane żadne szczegóły tej operacji z powodu jej bezprawnego zatajenia przez organy administracji rządowej, które o niej wiedzą, ponieważ wydały na nią zgodę.
W odniesieniu do eksperymentu badawczego, o którym mowa w powołanej powyżej decyzji prezesa GUPLWMiPB oraz prowadzonego na szeroką skalę „szczepienia” preparatami inżynierii genetycznej nazywanymi „szczepionkami przeciwko COVID-19”, które są częścią globalnego eksperymentu medycznego, należy wskazać na zapis, art. 23 ust. 3 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, zgodnie z którym eksperyment badawczy ma na celu przede wszystkim rozszerzenie wiedzy medycznej. Może być on przeprowadzany zarówno na osobie chorej, jak i zdrowej, jednak przeprowadzenie eksperymentu badawczego jest dopuszczalne, gdy uczestnictwo w nim nie jest związane z ryzykiem albo też ryzyko jest minimalne i nie pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych rezultatów takiego eksperymentu. Ponadto zgodnie z art. 22 powyższej ustawy, eksperyment medyczny może być przeprowadzany, jeżeli spodziewana korzyść lecznicza lub poznawcza ma istotne znaczenie, a przewidywane osiągnięcie tej korzyści oraz celowość i sposób przeprowadzania eksperymentu są zasadne w świetle aktualnego stanu wiedzy i zgodne z zasadami etyki zawodu medycznego.
Zgodnie z przepisem art. 25 ust. 2 przywołanej już ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, na udział w eksperymencie medycznym dziecka, które nie ukończyło 13. roku życia, zgody udzielają jego rodzice lub przedstawiciel ustawowy. W myśl art. 97 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, zaś w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy. Poddanie dziecka badaniu klinicznemu będącemu eksperymentem medycznym jest właśnie sprawą o istotnym znaczeniu dla dziecka.
Jak wynika z przepisu art. 37a ut. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku – Prawo farmaceutyczne (tekst jednolity: Dz. U. z 2021 r. poz. 974 ze zmianami), badanie kliniczne produktu leczniczego na ludziach jest eksperymentem medycznym. Prowadzone obecnie na polskich dzieciach wyżej wymienione badania w rozumieniu art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty – w zależności od ich celu – są eksperymentem leczniczym albo eksperymentem badawczym.
Zgodnie z art. 21 ust. 2 powołanej powyżej ustawy, eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej. Może on być przeprowadzony, jeżeli dotychczas stosowane metody nie są skuteczne albo jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca, przy czym udział w eksperymencie leczniczym kobiet ciężarnych wymaga szczególnie wnikliwej oceny związanego z tym ryzyka dla matki i dziecka poczętego.
Z dostępnych publikacji naukowych wynika, że nie ma żadnych przesłanek do przeprowadzania na dzieciach eksperymentu leczniczego z użyciem preparatu inżynierii genetycznej nazywanego „szczepionką przeciwko COVID-19”, bowiem jest to grupa najmniej narażona na zachorowanie na tę chorobę oraz na związane z nią powikłania, w tym na powikłania zagrażające ich zdrowiu i życiu. Dla potwierdzenia przytaczam informacje dostępne na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia, z których wynika, że w całej Polsce od 31 grudnia 2020 roku do 31 lipca 2021 roku u dzieci w wieku od 1. do 13. roku życia odnotowano 8 zgonów związanych z chorobą COVID-19, z czego 7 miało związek z chorobami współistniejącymi, a jeden przypadek takiego związku nie miał. W tym samym czasie zmarło 47 222 osoby dorosłe, to jest od 18. roku życia do 90. roku życia i wyżej, z czego 35 904 zgony miały związek z chorobami współistniejącymi. Powyższe dane wskazują, że uczestnictwo w omawianym eksperymencie dzieci jest związane ze zbyt wysokim ryzykiem i pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych wyników oraz że zarówno korzyść z nich płynąca, jak i sam cel są niejasne i bardzo wątpliwe. Jednocześnie jak pokazują liczne doniesienia naukowe oraz informacje przekazywane przez lekarzy praktyków, podawanie dzieciom i młodzieży preparatu może skutkować wystąpieniem niebezpiecznych odczynów poszczepiennych (NOP), jak zapalenie mięśnia sercowego czy poszczepienna małopłytkowość zakrzepowa.
Zgodnie z art. 1 Konwencji o prawach człowieka i biomedycynie, w państwach Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, ochronie prawnej podlegają godność i tożsamość istoty ludzkiej. Gwarantowane jest również każdej osobie, bez dyskryminacji, poszanowanie jej integralności oraz innych podstawowych praw i wolności wobec zastosowań biologii i medycyny. Jednocześnie w myśl art. 2 tej Konwencji, interes i dobro istoty ludzkiej przeważa nad wyłącznym interesem społeczeństwa lub nauki. Stosownie zaś do art. 5 tejże Konwencji, nie można przeprowadzić interwencji medycznej bez świadomie i dobrowolnie wyrażonej zgody osoby, która ma być jej poddana, zaś przed jej przeprowadzeniem osoba jej poddana musi otrzymać odpowiednie informacje o celu i naturze interwencji, jak również jej konsekwencjach i ryzyku. Omawiany akt przewiduje możliwość swobodnego wycofania swojej zgody przez każdego i w każdej chwili. Tymczasem zarówno Pan, jak i niektórzy Pana koleżanki i koledzy, a także przedstawiciele władzy państwowej coraz częściej mówicie, że nie wyklucza się wprowadzenia obowiązkowych szczepień i segregacji sanitarnej. Od czasu rozpoczęcia tzw. szczepień przeciwko COVID-19, pracodawcy i osoby kierujące pracownikami bezprawnie zmuszają podległe im osoby do przyjmowania tzw. szczepionek. Dzieje się tak zwłaszcza w administracji państwowej i samorządowej, w wojsku, policji oraz w oświacie i w służbie zdrowia.
Jak czytamy w artykule 15 przywoływanej tu Konwencji o prawach człowieka i bio-medycynie, badania naukowe w dziedzinie biologii i medycyny, prowadzone w sposób swobodny, muszą zapewniać ochronę istoty ludzkiej. Natomiast w myśl artykułu 16 ichprzeprowadzanie na ludziach jest dopuszczalne, o ile zostaną spełnione wszystkie niżej wymienione warunki:
- Brak metody o porównywalnej skuteczności, alternatywnej do badań na ludziach;
- Ryzyko podejmowane przez osobę poddaną badaniom jest proporcjonalne do potencjalnych korzyści wynikających z tych badań;
- Projekt badań został zatwierdzony przez właściwą instytucję w wyniku niezależnej oceny jego wartości naukowej, w tym wagi celu badań i po przeprowadzeniu wszechstronnej oceny co do jego dopuszczalności pod względem etycznym;
- Osoba poddawana badaniom jest informowana o swoich prawach oraz o ochronie gwarantowanej jej w przepisach prawa;
- Wymagana zgoda powinna być wyrażona w sposób wyraźny i dotyczyć konkretnego badania oraz powinna być udokumentowana. Zgodę można swobodnie wycofać w każdej chwili.
Eksperyment ten – w celu obejścia przepisów prawa Pan, Rada Medyczna przy premierze, wiele Pana koleżanek i kolegów lekarzy i profesorów oraz polski minister zdrowia i rząd nazywają „powszechnym szczepieniem w ramach profilaktyki COVID-19”. Należy jednak powiedzieć wprost, że każdy, kto przyjmuje preparat inżynierii genetycznej nazywany podstępnie „szczepionką przeciw COVID-19”, musi mieć pełną świadomość, że godzi się na udział w powszechnym, globalnym eksperymencie medycznym, za którym stoją interesy wielkich koncernów farmaceutycznych, które już od 1968 roku są zwolnion19”, musi mieć pełną świadomość, że godzi się na udział w powszechnym, globalnym eksperymencie medycznym, za którym stoją e z odpowiedzialności za działania niepożądane po zastosowaniu swoich preparatów.
Na podstawie Pana wypowiedzi oraz wypowiedzi niektórych Pana koleżanek i kolegów profesorów, doktorów oraz lekarzy trudno nie dojść do wniosku, że wobec braku jakichkolwiek przesłanek medycznych, naukowych, prawnych, niewielka grupa osób, w tym Pan, stawia siebie ponad prawem chcąc narzucić całemu narodowi bezwględny udział w polskiej części globalnego eksperymentu medycznego z użyciem preparatu inzynierii genetycznej, który nigdy dotąd nie został jeszcze zastosowany i który nadal jest w fazie badawczej.
Zastanawiający i budzący obrzydzenie jest fakt, że jako lekarze nie widzą Państwo niczego nagannego w ewidentnym konflikcie interesów, a więc w konflikcie między interesami koncernów BigPharmy, a interesem społecznym uwzględniającym bezpieczeństwo zdrowia i życia każdego człowieka, a dzieci i młodzieży w szczególności. Zastanawia również, co trzeba mieć w głowie, jak trzeba mieć wyprane sumienie, żeby z taką łatwością, arogancją i wręcz bezczelnością okłamywać ludzi wmawiając im, że „szczepienie jest bezpieczne”, „szczepionki są bezpieczne”, uprawiać de facto akwizycję na rzecz producentów preparatów inżynierii genetycznej, nazywanych bezpodstawnie „szczepionkami”.
Jednocześnie do tej pory nie słyszałem i nie znalazłem żadnej ani Pana, ani Pana koleżanek i kolegów z takim zaangażowaniem lobbujących na rzecz koncernów farmaceutycznych próbując „wszczepić” cały naród, by odnieśli się Państwo krytycznie do tekstu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw oznaczonego jako druk sejmowy nr 1449, który przewiduje prawne usankcjonowanie segregacjonizmu i dyktatury sanitarnej oraz obowiązkowego uczestniczenia wszystkich obywateli w globalnym eksperymencie medycznym z użyciem preparatów inżynierii genetycznej nazywanych bezpodstawnie „szczepionkami przeciwko COVID-19”. Ustawy, która jeśli zostanie uchwalona przez Sejm, zaakceptowana przez Senat i podpisana przez Prezydenta RP wprowadzi mechanizmy przymusu rodem z ZSRS oraz III Rzeszy, gdzie ludzi niepokornych, niewygodnych władzy oraz interesom pewnej wąskiej grupy elit zamykano na siłę w szpitalach psychiatrycznych, organizowano izolatoria w postaci ośrodków odosobnienia, a następnie w obozy koncentracyjne. Aż ciśnie się na usta: Panie Profesorze, już to przecież przerabialiśmy. Zadziwiające i smutne jest to, że taki projekt mógł się zrodzić w głowach ludzi, którzy urodzili się i wychowali w Polsce, gdzie były hitlerowskie niemieckie obozy śmierci, a w jednym z tych obozów prowadzono podobne i inne eksperymenty medyczne pod kierunkiem dr Josefa Mengele – również, o zgrozo, lekarza (!). Smutne jest tym bardziej to, że wiele z Pana koleżanek i kolegów lekarzy pochwala ten projekt, chociaż to właśnie lekarze będą tymi, którzy będą realizowali jej przepisy.
Czy to jest zgodne z etyką zawodową lekarza? Jakie racje mogą być na tyle mocne, by usprawiedliwiać wprowadzenie takich przepisów w polskim, czy jakimkolwiek innym prawie? Czy polscy lekarze mają się wpisywać w mroczne dzieje historii i stać w jednym szeregu z takimi ludźmi, jak „doktor śmierć”? Czy chce Pan, by historia medycyny umieściła Pana obok takich właśnie osób?
Mam nadzieję, że nawet jeśli projekt ten zostanie uchwalony przez polski parlament, to ostatecznie nie podpisze jej Prezydent RP, który w dniu Święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski i Polskiej Korony, a jednoczeń Święta Wojska Polskiego ustanowionego dla uczczenia zwycięstwa nad sowiecką zarazą, powiedział:
[…] obowiązkiem moim jest stanie na straży Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i naszej polskiej demokracji, co czyniłem już wtedy, kiedy podejmowałem odpowiednie działania i stosowałem instrumenty, gdy zgłaszano mi i gdy widziałem, że istnieje możliwość naruszania niezwykle ważnych zasad demokracji, takich jak pluralizm polityczny, takich jak rzeczywista możliwość dokonywania wyborów swoich przedstawicieli przez moich rodaków w wyborach powszechnych. […].
Zapewniam wszystkich, że będę stał przez cały czas na straży konstytucyjnych zasad, w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych, zasady równego traktowania, zasady proporcjonalności i wszystkiego tego, co ważne w państwie demokratycznym.
Nie mam żadnych wątpliwości, że taki jest właśnie obowiązek Prezydenta Rzeczypospolitej i ten obowiązek będzie realizowany przez Prezydenta Rzeczypospolitej – strażnika konstytucji, przez Prezydenta Rzeczypospolitej – Zwierzchnika Sił Zbrojnych.
Dodajmy, Konstytucji, która w art. 39 stanowi, że nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody, zaś w myśl art. 40 tego aktu, nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych. Czymże innym, jak karą cielesną jest poddawanie człowieka przymusowemu leczeniu psychiatrycznemu, przyjmowaniu środków neuroleptycznych i innych leków psychiatrycznych, czy krępowanie go tylko dlatego, że nie będzie się chciał zgodzić na udział w tzw. szczepieniu, czyli w globalnym eksperymencie medycznym?
Zawód lekarza jest zawodem zaufania społecznego, zawodem szczególnej odpowiedzialności za życie i zdrowie pacjentów. Uprawiana przez Pana i wielu innych lekarzy propaganda jest nie tylko czymś nagannym moralnie, co nawet nie mieści się w coraz modniejszej od jakiegoś czasu w medycynie etyce sytuacyjnej, bowiem takiego postępowania nie usprawiedliwia żadna okoliczność, ale jest ponadto działaniem łamiącym rażąco przywołane powyżej przepisy prawa międzynarodowego oraz polskiego. Nie ma żadnego innego wytłumaczenia takiej postawy, jak forsowanie na siłę interesów koncernów farmaceutycznych, nawet bez względu na to, jaką liczbą ofiar może to być okupione. Jest to wystarczającą przesłanką nie tylko do podjęcia wobec takich osób działań prawnych ale również powinna wykluczyć Pana i podobne Panu osoby ze środowiska lekarskiego oraz akademickiego. Jest to bowiem postawa sprzeniewierzenia się powołaniu zawodowemu i zasadom etyki zawodowej lekarza, a tym bardziej profesora medycyny i nauczyciela.
Z wyrazami szacunku
Marek Skowroński
[1] https://www.theguardian.com/world/2021/aug/10/delta-variant-renders-herd-immunity-from-covid-mythical
[2] https://americasfrontlinedoctors.org/frontlinenews/immunization-expert-unvaccinated-people-are-not-dangerous-vaccinated-people-are-dangerous-for-others/?fbclid=IwAR0p0374nPyQ7QolTqix_JaTa87p9sO4jk93sN3XECt9wIGbzUZSqUevZ3A
[3] https://www.fr.de/ratgeber/gesundheit/corona-virusaufbau-spike-protein-beguenstigt-gefaesskrankheiten-schlaganfall-ausloesen-90567462.html
[4] por.: Abigail A. Salyers, Dixie D. Whitt: Mikrobiologia. Różnorodność, chorobotwórczość i środowisko. Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2005, s. 309.
[5] https://www.nature.com/articles/nrd.2017.243