Skandal podawania preparatów genetycznych, zwanych „szczepionkami przeciw Covid-19”, coraz młodszym dzieciom w Polsce
COVID-19 nie jest groźny dla dzieci, ponieważ ich układ immunologiczny doskonale radzi sobie z wirusem SARS-CoV-2. Wyniki badań naukowych, statystyki oraz obserwacje z całego świata są porażające: eksperymentalne preparaty genetyczne nazywane „szczepionkami przeciw COVID-19” są śmiertelnie niebezpieczne dla wszystkich grup wiekowych, w szczególności dla dzieci!
Coraz więcej krajów wycofuje się z ich podawania przede wszystkim dzieciom. Natomiast w Polsce w ostatnim czasie spotkaliśmy się z kilkoma publicznymi wypowiedziami ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który rekomendował kolejną dawkę preparatu genetycznego nazywanego „szczepionką”, także dzieciom w wieku 5 – 11 lat, a obecnie zdecydował podawać go (o zgrozo!) niemowlętom od szóstego miesiąca życia i dzieciom do czwartego roku życia. Należy to wprost nazwać zbrodnią!
Wzywamy rodziców i wszystkich ludzi sumienia do stanięcia w ich obronie.
W świetle obecnego stanu wiedzy naukowej i oficjalnych statystyk odpowiedników polskiego ministerstwa zdrowia i Głównego Urzędu Statystycznego, jak choćby brytyjskiego ONS, należy uznać działanie przedstawiciela rządu RP za bezprawne i skandaliczne!
Aby przestrzec społeczeństwo oraz zatrzymać ze skutkiem natychmiastowym podawanie tych eksperymentalnych preparatów, które wyrządzają poważne szkody całej populacji, często ze skutkiem śmiertelnym, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży, z pewnością niezbędnym krokiem jest zgłoszenie tych decyzji do prokuratury.
Należy zwrócić uwagę na następujące kwestie, które nie podlegają dyskusji, ponieważ prezentują konkretne dane i podjęte na ich podstawie działania przez rządy co najmniej czterech państw.
Ministerstwo zdrowia Danii podjęło decyzję o zaprzestaniu „szczepień” wobec osób w wieku poniżej 50. roku życia, a więc również dzieci. Na oficjalnej stronie rządowej SST Królestwa Danii znajdujemy następujące uzasadnienie (tłumaczenie bezpośrednie Google):
Dlaczego osoby w wieku poniżej 50 lat nie powinny być ponownie szczepione?
Celem programu szczepień jest zapobieganie ciężkim chorobom, hospitalizacji i śmierci. Dlatego osobom najbardziej zagrożonym ciężkim zachorowaniem oferowane będą szczepienia przypominające. Celem szczepień nie jest zapobieganie zakażeniu COVID-19, dlatego osobom w wieku poniżej 50. lat nie oferuje się obecnie szczepień przypominających.
Osoby w wieku poniżej 50. lat na ogół nie są szczególnie narażone na poważne zachorowanie na COVID -19. Ponadto młodsze osoby w wieku poniżej 50. lat są dobrze chronione przed ciężkim zachorowaniem na COVID -19, ponieważ bardzo duża ich liczba została już zaszczepiona i wcześniej zarażona COVID -19, w związku z czym w tej części występuje dobra odporność ludności.
Ważne jest, aby ludność pamiętała również o wskazówkach dotyczących zapobiegania rozprzestrzenianiu się infekcji, w tym pozostawania w domu w przypadku choroby, częstego napowietrzania lub wentylacji, dystansu społecznego, dobrej etykiety kaszlu, higieny rąk i czyszczenia.
Po 31 października 2022 roku Agencja Zdrowia Publicznego Szwecji już nie zaleca „szczepień” dzieci w wieku 12 – 17 lat przeciwko COVID -19 ze względu na bardzo niskie ryzyko poważnej choroby i śmierci z powodu COVID -19 u dzieci. Więcej informacji znajduje się na stronie skandynawiainfo.pl . Wszelkie restrykcje Szwecja zniosła ponad rok temu!
Ministerstwo zdrowia Norwegii nie rekomenduje szczepienia dzieci w wieku 5 – 11 lat. Cytat z oficjalnej strony rządowej:
Dzieci rzadko poważnie chorują, a wiedza na temat rzadkich skutków ubocznych lub skutków ubocznych, które mogą pojawić się w odległym czasie, jest wciąż ograniczona. Dla większości dzieci indywidualne korzyści są niewielkie, a Norweski Instytut Zdrowia Publicznego nie zalecił szczepienia wszystkich dzieci w wieku 5 – 11 lat.
Ostatnia informacja o decyzji władz Florydy (USA) dotyczy osób w wieku 18 – 39:
[…] Florida Health w USA wydała nowe wytyczne dotyczące zastrzyków mRNA Covid, zalecając, aby mężczyźni w wieku od 18 do 39 lat NIE przyjmowali „szczepionek” mRNA COVID-19, które obejmują marki Pfizer-BioNTech (lub Comirnaty) i Moderna (lub Spikevax).
– Osoby z wcześniej istniejącymi chorobami serca, takimi jak zapalenie mięśnia sercowego i zapalenie osierdzia, powinny zachować szczególną ostrożność przy podejmowaniu tej decyzji – zauważyło Florida Health,dodając: Nie stwierdzono, aby szczepionki inne niż mRNA miały zwiększone ryzyko.
Nowe wytyczne pojawiły się po ogólnostanowej analizie zaszczepionych mieszkańców Florydy, która wykazały, że istnieje 84 proc. wzrost względnej częstości zgonów związanych z sercem wśród mężczyzn w wieku 18 – 39 lat w ciągu 28 dni po szczepieniu mRNA.
W kwestii szczepionek przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku 5 – 11 lat, gubernator stanu podjął decyzję już w czerwcu 2022 roku. Cytat za U.S.News:
– Nasz departament zdrowia wypowiedział się jasno, ryzyko przewyższa korzyści i odradzamy to – powiedział DeSantis, który pojawił się jako potencjalny kandydat w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
Komunikat Florida Health można przeczytać tutaj.
Z masowych szczepień dzieci Wielka Brytania zrezygnowała 18 lipca 2021 roku ale mimo ujawnienia przez ONS (Office for National Statistics) zatrważających danych i dramatycznego wzrostu liczby zgonów wśród dzieci i młodzieży, NHS (National Health Service) wciąż nie przerwał rekomendacji szczepień dla grup wiekowych 9 – 11 i 12 – 17 lat.
Poniżej przedstawiamy dane statystyczne, z którymi polemizować się nie da. ONS (Office for National Statistics) opublikował je próbując nieco zaciemnić fakty (nie podał w przypadku dzieci wskaźnika zgonów na 100 tys. mieszkańców, jak to uczynił dla innych grup wiekowych). Tym niemniej wyliczenie wskaźnika samodzielnie jest sprawą prostą. Dane pokazują wzrost zgonów dzieci na przestrzeni od stycznia 2021 roku do maja 2022 roku.
Cytat z opisu statystyk zamieszczonego w The Expose News:
Jeśli chodzi o zgony związane z COVID-19, ONS ujawnia, że wskaźnik śmiertelności wśród nieszczepionych dzieci w wieku od 10 do 14 lat wynosi 0,31. Ale w odniesieniu do dzieci zaszczepionych jedną dawką śmiertelność wynosi 3,24 na 100 tys. osobolat, a w odniesieniu do dzieci zaszczepionych potrójnie śmiertelność wynosi szokujące 41,29 na 100 tys. osobolat.
W oparciu o formułę skuteczności szczepionek firmy Pfizer, dane te ujawniają, że szczepionki przeciw COVID-19 wykazują obecnie, w odniesieniu do zgonów wśród dzieci, skuteczność ujemną. Przy czym skuteczność w świecie rzeczywistym między styczniem 2021 roku a majem 2022 roku wygląda następująco:
Szczepionki przeciw COVID-19 okazują się mieć w rzeczywistości negatywną skuteczność w walce ze śmiercią na poziomie minus 966,67 proc. wśród częściowo zaszczepionych dzieci i szokującą negatywną skuteczność w świecie rzeczywistym w walce z śmiercią na poziomie minus 13 633,33 proc. wśród dzieci zaszczepionych potrójnie. (Negatywna skuteczność oznacza, że dzieci częściowo zaszczepione umierają o 966,67 proc. częściej, a dzieci zaszczepione trzema dawkami umierają aż o 13 633,33 proc. częściej!)
Bardzo źle wygląda również sytuacja w przypadku nastolatków. Zaszczepione osoby w wieku 15 – 19 lat umierają także znacznie częściej od swoich nieszczepionych rówieśników.
Trzykrotnie zaszczepione nastolatki są 136 proc. / 2,35 razy bardziej narażone na śmierć z powodu COVID-19 niż nastolatki nieszczepione i 38 proc. częściej umierają z jakiejkolwiek przyczyny niż nastolatki nieszczepione.
Najgorsze liczby pod względem zgonów z jakiejkolwiek przyczyny są jednak wśród nastolatków podwójnie zaszczepionych. Oficjalne dane rządu Wielkiej Brytanii pokazują, że podwójnie zaszczepione nastolatki, ze wskaźnikiem śmiertelności 36,17 na 100 tys. osobolat, mają 149,3 proc. / 2,5 razy większe prawdopodobieństwo zgonu z jakiejkolwiek przyczyny niż nieszczepione nastolatki ze wskaźnikiem umieralności 14,51 na 100 tys. osobolat.
Podsumowując, oficjalne dane rządu Wielkiej Brytanii opublikowane przez brytyjskie Biuro Statystyki Narodowej dowodzą, że zaszczepione na COVID dzieci i nastolatki częściej umierają z powodu COVID-19 niż nieszczepione.
– Wskazuje to, że w odniesieniu do COVID-19 szczepienie w rzeczywistości pogarsza odpowiedź immunologiczną na rzekomego wirusa i zwiększa ryzyko zarówno hospitalizacji, jak i śmierci. Ale w odniesieniu do zgonów z jakiejkolwiek przyczyny oznacza to, że zastrzyki przeciwko COVID-19 bezpośrednio zabijają dzieci. – konkludują autorzy.
Zbiór danych z ONS nosi tytuł Zgony według stanu szczepień, Anglia, od 1 stycznia 2021 r. do 31 maja 2022 r. i można go uzyskać na stronie ONS tutaj i pobrać tutaj.
Sformułowanie „zastrzyki zabijają dzieci” w tym przypadku oznacza dokładnie sytuację, z jaką mamy do czynienia, zresztą nie tylko w Anglii, ale w niemal całej Europie.
Dane sukcesywnie zbierane przez Europejską Bazę Danych EuroMoMo, gdzie pokazywane są statystki zgonów bez względu na przyczynę, przeanalizowane zostały pod kątem śmierci dzieci w tygodniach od 22. do 52. w latach poprzedzających szczepienia przeciwko COVID-19 i w roku 2021.
Autorzy raportu komentują go następująco:
Średnia liczba nadmiernych zgonów wśród dzieci w Europie w latach 2017–2020 w okresie od 22. do 52. tygodnia wynosi 59,75. Ale w tym samym okresie w 2021 roku, po zatwierdzeniu przez EMA szczepionki Pfizer COVID-19 dla dzieci, odnotowano 1 015 więcej zgonów wśród dzieci niż oczekiwano i o 955,25 więcej zgonów niż średnia z lat 2017 – 2020.
Oznacza to nadmierną liczbę zgonów wśród dzieci w 2021 roku, która po zatwierdzeniu przez EMA zastrzyku przeciwko COVID-19 dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat, wzrosła o 1 599 proc. w porównaniu ze średnią z lat 2017 – 2020.
Dane zostały pobrane ze strony internetowej EuroMoMo i można uzyskać do nich dostęp tutaj.
Skumulowany wzrost liczby zgonów w grupie wiekowej 0 – 14 obrazuje również bezpośredni wykres z bazy EuroMoMo:
Warto zwrócić uwagę, że w 2021 roku ten dramatyczny wzrost liczby zgonów, o którym mówimy w kontekście powyższych danych, dotyczy zaledwie wąskiej grupy wiekowej 12 – 14 lat! Szczepienia dzieci w wieku 5 – 11 zaczęły się pojawiać w niektórych krajach od połowy albo w ostatnich dniach listopada 2021 roku (Austria, Dania), ale większość wprowadziła ją od połowy grudnia (m. in. Hiszpania, Włochy, Polska). Belgia od stycznia 2022 roku, a we Francji była rekomendowana tylko dla określonych grup dzieci. Tak więc dynamiczny przyrost zgonów dzieci dopiero miał nastąpić. Patrząc na dane uwzględniające już okres do 33. tygodnia bieżącego roku, należałoby być kompletnym ignorantem, albo niewidomym, aby nie zobaczyć oczywistej korelacji z wprowadzeniem preparatów nazwanych „szczepionkami” w większości państw dla grupy wiekowej 5 – 11.
Komentarz autorów cytowanego raportu:
Średnia liczba nadmiernych zgonów wśród dzieci w latach 2018 – 2021 między 1. a 33. tygodniem wynosi 175. Jednak w ciągu pierwszych 33. tygodni 2022 roku odnotowano 841 zgonów wśród dzieci więcej niż oczekiwano i 666 więcej zgonów, niż średnia z lat 2018 – 2021.
Oznacza to, że nadwyżka zgonów wśród dzieci w ciągu pierwszych 33. tygodni 2022 roku, po zatwierdzeniu przez EMA zastrzyku COVID-19 dla dzieci w wieku 5 lat i starszych, wzrosła o 381 proc. w porównaniu ze średnią z lat 2018 – 2021.
Po połączeniu danych za 22. tydzień w 2021 roku i od 33. tygodnia 2022 roku (1 856 nadmiernych zgonów) i porównaniu ich ze średnią łączną w latach 2017 – 2020 i 2018 – 2021 (234,75 nadmiernej liczby zgonów) okazuje się, że nadmierna liczba zgonów wśród dzieci w całej Europie wzrosła o 691% od czasu, gdy Europejska Agencja Leków po raz pierwszy zatwierdziła szczepionkę przeciwko Covid-19 dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat w maju 2021 roku.
To dane, które nie obejmują ostatnich miesięcy, zatem poniżej wykres pokazujący czas do 40. tygodnia włącznie.
Jak widać, liczba zgonów nie zmniejszyła się. Jeśli spojrzymy na okres z ubiegłego roku, do 21. tygodnia włącznie, czyli czas przed wprowadzeniem szczepień dzieci, wykres wygląda inaczej.
Trzeba z całą mocą podkreślić, że NIE ISTNIEJE ŻADEN INNY czynnik, który mógł wystąpić w większości państw europejskich jednocześnie (np. wprowadzenie do obrotu jakiegoś obowiązkowego leku, zwiększona liczba śmiertelnych wypadków z udziałem najmłodszych, wojna, czy nowa epidemia), powodujący tak drastyczny wzrost zgonów w tej grupie wiekowej. Gdyby taka okoliczność się pojawiła w całej Europie, z pewnością mediom i ekspertom nie mogłoby to umknąć. JEDYNYM elementem, który mediom „umyka” regularnie, poczynając od marca 2020 roku, są powikłania po preparatach genetycznych, zwanych „szczepionkami przeciw COVID-19”.
Należy zatem zadać pytanie, co lub kto kieruje ministrem zdrowia, który widząc takie dane, bo przecież one nie zostały ukryte, wprowadza możliwość „szczepienia” dzieci i do tego jeszcze je rekomenduje!? Ten skandal nie powinien pozostać bez odpowiedzi, a osoby odpowiedzialne za reklamowanie tych niebezpiecznych preparatów, które spowodowały nie tylko zgony, ale wiele ciężkich powikłań, muszą odpowiedzieć za swoje czyny. Lekarze z całego świata zgłaszają całą masę NOP-ów występujących u ich pacjentów. Potrzeba naprawdę wiele złej woli, aby tego nie dostrzegać. Pomijając nawet dobre lub złe chęci, wystarczy zapoznać się choćby tylko z oficjalną listą różnych powikłań po „szczepionkach” przeciw COVID-19, dostępną w bazie VAERS, czy Eudra Vigilance.
W tej pierwszej znalazło się ponad 14 tys. RODZAJÓW (sic!) niepożądanych odczynów poszczepiennych, przy ich ogólnej liczbie ponad 6,5 miliona. W bazie notuje się od 1 do 2 proc. rzeczywistej liczby zdarzeń.
Z kolei baza europejska pokazuje jeszcze jedną interesującą kwestię. Proszę popatrzeć na liczbę zgłoszonych NOP-ów w poszczególnych krajach.
Czy dysproporcja pomiędzy oficjalną liczbą zgłoszonych powikłań w przypadku Polski – trzydziestoośmiomilionowego kraju a niewielką Holandią wynika z rzeczywistej ilości? Nie! Tak działa system w naszym kraju nastawiony Z GÓRY na jak najmniejszą liczbę zgłoszeń. Wiemy, że w Polsce może to zrobić wyłącznie lekarz, co wiąże się często z szykanami, kontrolami sanepidu i kłopotami, ze stawianiem przed sądami Izb Lekarskich włącznie. Dlatego nie ma w naszym systemie nawet cienia prawidłowego obrazu powikłań poszczepiennych, o których informują lekarze i pacjenci. Stąd brak również informacji o NOP-ach dotyczących dzieci, które Ministerstwo Zdrowia stara się ukryć. Nie ma nawet tak podstawowej informacji, jak łączna liczba zgonów dzieci z każdej przyczyny, o której podanie prosił Grzegorz Płaczek z Fundacji Nowe Spektrum w ramach dostępu do informacji publicznej i odmówiono mu podania danych.
W związku z tym, niezbędne jest niezwłoczne zbadanie następujących kwestii:
1. Jaka była liczba zgonów dzieci w przedziale wieku 5 – 11 lat w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 30 września 2022 roku?
2. Jaka była liczba zgonów dzieci w tej samej grupie wiekowej analogicznym okresie 2021 roku oraz w latach 2017, 2018 i 2019?
3. Jaka była liczba zgonów dzieci w grupie wiekowej 12 – 17 lat w okresie od 1 czerwca 2021 do 30 września 2022?
4. Jaka była liczba zgonów dzieci w grupie wiekowej 12 – 17 lat w analogicznym okresie w latach 2017/18 i 2018/19 ?
5. Proszę o podanie, na podstawie jakich danych statystycznych dotyczących zachorowań, liczby zgonów oraz liczby hospitalizacji dzieci w podanych wyżej przedziałach wiekowych na COVID-19, (włącznie z Polski), podjęta została decyzja o kontynuowaniu „szczepień” przeciwko COVID-19?
6. Jakie dane statystyczne z Polski uzasadniają decyzję o sprowadzeniu blisko 0,5 miliona „szczepionek” dla grupy wiekowej 6-mcy – 4 lata?
7. Czym różni się preparat przeciwko COVID-19 sprowadzany aktualnie dla dzieci (nie licząc wielkości dawki) od poprzednich preparatów tego samego producenta?
8. Proszę o odpowiedź na pytanie, dlaczego do dziś, pomimo deklaracji samego producenta szczepionki Comirnaty, że nigdy nie prowadzono badań związanych z przerwaniem transmisji wirusa przy zastosowaniu preparatu tej firmy oraz wiedzy o braku istotnego zagrożenia dla dzieci z tytułu COVID-19, w tym ewentualnych powikłań, co podkreślają także Ministerstwa Zdrowia takich państw jak Dania, czy Szwecja, Ministerstwo Zdrowia chce narażać polskie dzieci na niepożądane odczyny poszczepienne znacznie groźniejsze w skutkach, niż sam COVID-19?
9. Na jakich nowych badaniach opiera ministerstwo zdrowia swoją decyzję o zakupie preparatu, w kontekście ujawnionych przez FDA (po wyroku Sądu Federalnego USA) informacjach o poważnych nieprawidłowościach w badaniach Pfizera nad preparatem Comirnaty, z fałszowaniem dokumentacji włącznie? Czy może zamierza „wyszczepiać” dzieci przeciwko wirusowi z 2019 roku nieskutecznym i groźnym, bo powodującym ponad 14 tys. rodzajów powikłań, preparatem, w roku 2022, a więc 3 lata później?!
10. Dziś nie jest już tajemnicą, że tylko w jednym postępowaniu (Brook Jackson z firmy Ventavia) przeciwko firmie Pfizer podniesiono blisko 400 zarzutów dotyczących rzetelności badań. Wiadomo również, że skuteczność tej „szczepionki” po 30 dniach przyjmuje wartości ujemne niemal we wszystkich grupach wiekowych (grafika poniżej). W jaki inny sposób, skoro dostępne statystyki obnażają szkodliwość całej operacji „wyszczepiania” ludzi nie dając nic w zamian, MZ zamierza uzasadnić zakup blisko 0,5 mln dawek preparatu, skoro kraje skandynawskie oraz Wielka Brytania zaniechały podawania dzieciom i młodzieży, preparatów firmy Pfizer?
Opracował zespół ekspertów „Wiedza i Nauka” (wiedzainauka.pl).
Warszawa, 10 grudnia 2022 roku.